Przemyślenia

No i jestem bez leków. Że niby miałabym być bez nich cały czas i pozostać tylko w terapii? Nie ma takiej opcji. To, jak się teraz czuję jest ciężkie do opisania. Coś jakby wkurw na cały świat albo na coś, co mi się aktualnie napatoczy (pies, mąż, brudne naczynia), jednocześnie rozpacz, do tego głosy w […]

Przemyślenia

Czerwiec. A właściwie koniec czerwca. Absolutnie nie mam pojęcia gdzie podziało się minione pół roku. Jestem w trakcie kolejnej zmiany leków. Zobaczymy jak pójdzie tym razem. Depresja to suka, która niszczy życie. Wczoraj miałam atak paniki, który totalnie mnie zmiótł. Na szczęście miałam tyle siły i samozaparcia, że dałam radę w końcu pójść do kuchni […]

Sen

Śniło mi się, że była apokalipsa zombie. Musieliśmy uciekać razem z grupą innych, obcych ludzi. Tytus był z nami i musiałam na niego uważać, żeby nie szczekał, bo to by ściągnęło zombie.

Przemyślenia

31 lat. To już dużo. A ja dalej nie ogarnęłam życia. W dodatku imają się mnie jakieś dziwne choroby. A pamiętam jak mówiłam bratu jak skończył 30 lat, że matko, to już jedną nogą w grobie. Noooo to się doigrałam.

Sen

Śniło mi się, że J. powiedział mi, że nie jest moim prawdziwym mężem, że jest podstawiony, tak, jak każda osoba w moim życiu, a on musi mnie teraz zabić. Ale że będzie przy mnie do końca. Ma partnerkę, dzieci i nosi okulary. Byłam zrozpaczona, płakałam, że nie jest mój i wszystko w co wierzyłam w […]

Sen

Śniło mi się, że razem z Rihanną byłyśmy ministrantkami w kościele Jana Chrzciciela w Zgorzelcu.

Sen

Śniło mi się, że ja, J. i Malwina mieliśmy jechać na wakacje naszymi autami. Były wypakowane po sufity. A później śniło mi się, że rodzice mieli wziąć ślub, po jakiś 50 latach bycia razem, ale odkryłam, że tata to robi dlatego by mama nie miała własnego spadku.

Sen

Śniło mi się, że razem z rodzicami J. byliśmy nad jeziorem, do którego wpadły ich kołdry. Patrzyłam na te kołdry, bo do nich przypłynęły różne rybki, płaszczki i trzy małe orki, które to orki ktoś przywiązał do brzegu linkami, bo hodował je dla ich tluszczu. Świeciło słońce, było gorąco i poszłam do domku, z którego […]

Przemyślenia

Złe dni przychodzą nagle. Czasem są to złe noce i dnie. Myślę sobie: „ja pierdolę, to pojebane, że wydarzyło się to i tamto”. Zaczynam uświadamiać sobie, że moje życie wcale nie było takie, jak myślałam. To daje mi terapia CBT. Możliwe, że normalnie tupnęłabym nogą i powiedziała sobie: „spierdalaj, nie będziesz mi życia dalej psuć, […]

Przemyślenia

Ostatnio bardzo często czuję brak sensu. Możliwe, że faktycznie powinnam zmienić leki. Okazuje się, że da się przeżyć święta nie ciesząc się z nich i świat się nie zawali. Sylwester z kolei może przysporzyć zmartwień i refleksji co do mijającego roku (co wcześniej mi się nie zdarzyło). Przestałam ćwiczyć i przytyłam. Wiem, że ciężko pracowałam […]

Kategorie