Sen

Śniło mi się, że razem z rodzicami J. byliśmy nad jeziorem, do którego wpadły ich kołdry. Patrzyłam na te kołdry, bo do nich przypłynęły różne rybki, płaszczki i trzy małe orki, które to orki ktoś przywiązał do brzegu linkami, bo hodował je dla ich tluszczu. Świeciło słońce, było gorąco i poszłam do domku, z którego już odjeżdżaliśmy. Rodzice wzięli Tytusa i pojechali na zakupy do masarni, a my jednak zostaliśmy, bo przyjechali nasi starzy znajomi zrobić tam wesele.

Kategorie