Śniło mi się, że była druga wojna światowa. Walczyłam przeciw Niemcom w bitwie między pociągami, moim i ich. Mieli białe stroje, a Hitlerem był Adam Driver. Przegraliśmy bitwę, a on wszedł na pokład naszego pociągu. Udało mi się ukraść nóż kuchenny i go zabiłam.
Przeziębiłam się i nie poszłam na urodziny N. Oznajmiłam to co prawda dość późno, ale zgodnie z prawdą. I nie mogę przestać myśleć, że rodzina pewnie uważa, że ściemniłam, bo mi się nie chciało czy coś tam. Już mam wyrzuty sumienia: a może jednak trzeba było pojechać, pomęczyć się? Może tak by było lepiej, nieważne, […]
Śniło mi się, że byłam Johnnym Deppem oskarżanym przez Indian o ludobójstwo. Złapali mnie, bo wywróciłam się na elektrycznym rowerku – strzelili we mnie strzałkami z substancją znieczulającą i czekali aż zacznie działać. Byłam niesłusznie oskarżona, bo tak naprawdę winna była moja koleżanka z podstawówki Justyna D., która jak się dowiedziała, że wpadli na nasz […]
Idzie jesień i nie ma na to rady. Absolutnie nie wiem kiedy zleciał sierpień i wrzesień. Pisałam to już? Muszę widywać się z Panią Psycholog tylko co dwa tygodnie, bo z kasą krucho. Ale to i tak nieźle, są ludzie, którzy w ogóle nie mają takiej możliwości. No jasne – inni mają gorzej, zawsze. Myślałam, […]
Śniło mi się, że na trąbce wykonanej z bezy akompaniamentowałam Guns N’ Roses i Coldplay podczas ich koncertów. Później śniło mi się, że Steve Buscemi niósł mnie „na barana” z Koźmina do Zgorzelca. Później śniło mi się, że byłam postacią w kreskówce Disneya, która zasypia i ma się obudzić dopiero wtedy, gdy inne postaci spłacą […]
Śniło mi się, że zapisałam się na kurs policealny. Chciałam zapisać się na „pieską pielęgnację”, ale była to „włoska medytacja”, wybrałam więc inny kurs – makijaż. W trakcie kursu miałam iść na praktyki, poszłam więc do znajomego adwokata (który użyczał mi pokoju w swojej kancelarii) i od niego posiedzieć nad basenem. Tam okazało się, że […]
Śniło mi się, że byłam jeszcze raz na mojej studniówce i zostałam królową balu. Nagrodą był osobny stół z jedzeniem, na którym było mnóstwo deserów z bitą śmietaną. Jak wróciłam do domu to powiedziałam to mamie i Jackowi i mama była ze mnie bardzo dumna.
Śniło mi się, że byłam w schronisku w Karkonoszach z Adamem Małyszem. Później wszyscy ludzie zniknęli i zostałam sama, bo zostałam zaklęta w to schronisko. Na zawsze.
Śniło mi się, że ja, J. i jacyś nasi koledzy zostaliśmy zaproszeni na spotkanie z męską drużyną koszykówki ze Stanów. Spotkanie odbyło się w jakimś hotelu, zawodnicy mówili po angielsku, ale z różnymi akcentami i prawie nic nie rozumiałam. Po spotkaniu wróciłam do domu na Orzeszkowej gdzie spotkałam na balkonie Anię, Jacka, Kasię R., Robka […]