Przemyślenia

Dziś mija rok od diagnozy. Rok z mojego życia. Wiele się działo i zmieniło w tym czasie. Zmieniłam pracę, mam psa i nieco inaczej patrzę na świat. Zaszczepiłam się, byłam w Neapolu i kąpałam się w morzu, rozpoczęłam terapię i regularne – bądź mniej regularne – treningi z Martą. Początki ze świadomością choroby były ciężkie. […]

Przemyślenia

Jak podjąć przerwane wątki życia? Jak dalej żyć, gdy w głębi serca zaczynasz rozumieć, że powrót nie jest możliwy?

Przemyślenia

Przemyślenia wakacyjne. Lubię jesień. Jesień, która jest ciepła (a przynajmniej bez deszczu) i kolorowa. Ale lubię ją, gdy jest co najmniej we wrześniu, a nie podczas wakacji. Wtedy odechciewa się wszystkiego – tylko zostać w domu, pod kołdrą, zasłonić okna i jeść chipsy. Myśl o tym, że nadchodzi jesień sprawiła, że pomyślałam o chorobie. W […]

Przemyślenia

Już zapomniałam jak ciężko jest mówić komuś o mojej chorobie. Przedstawić przebieg, obecne samopoczucie, leki. Dalej czuję się wtedy… obco. Jak trędowata. Wizyty w ZUSie, udowadnianie, że nadal potrzebuję wsparcia, są dla mnie w pewnym sensie upokarzające. Oczywiście, za lata opłacania składek zasiłek należy mi się jak psu buda, ale nie zmienia to faktu, że […]

Przemyślenia

Mamy psa. Ja i pies. Ha! dawna, młodsza Ja by mnie wyśmiała, dlaczego nie mam kota. Mimo wszystko brakuje mi odwagi. Odwagi, by mówić śmiało i głośno o chorobie i jej aspektach. Odwagi, by promować tą stronę. Podziwiam ludzi, którzy mają w sobie tyle siły, by mówić na głos. Niby staram się, niby coś tam […]

Przemyślenia

Śmierć potrafi wywrócić człowieka do góry nogami. Nawet taka, której można się spodziewać, która jakoś jarzy się na horyzoncie. Wówczas zawsze wraca do mnie Heidegger i „bycie się”. Kim jesteśmy, dokąd zmierzamy, takie tam. Każdy z nas kiedyś umrze. Po prostu nie chciałabym być wtedy sama.

Przemyślenia

Bywają gorsze dni, które czają się na mnie zza winkla. Jak na przykład dzisiaj. Niby nic, ostatnie dni były świetne; miałam dziś zaplanowaną wizytę u psychiatry i w ZUSie. Rozmowa z lekarką okazała się bardziej stresująca niż myślałam, a ZUS rozwalił mnie kompletnie. Dzisiaj przypomniałam sobie, po co to wszystko robię. Jestem po prostu chora. […]

Przemyślenia

Bardzo trafną myśl dziś usłyszałam od Pani psycholog – moja przeszłość jest jak złamana noga, która się źle zrosła. Żeby mnie teraz wyleczyć musi mi ją na nowo złamać i prawidłowo poskładać. A to oznacza po pierwsze długi proces. Po drugie oznacza cierpienie i ból, którego już doświadczam i wcale nie mam na to ochoty. […]

Przemyślenia Sen

Śniło mi się, że Ania brała ślub, a wesele miało się odbyć w domu na Orzeszkowej. Nie każdy dzień jest zły i nie chcę pisać tylko o nich. Wczoraj na przykład był dzień wcale piękny. Pojechałam do ZOO, widziałam same wspaniałości: lemury grzejące brzuszki na słońcu, karmiłam liśćmi sarenkę (wydaje mi się, że rozróżniam już […]

Kategorie