Sen

Śniło mi się, że miałam mieć spotkanie klasowe i umawiałam się na nie przez Skype. Jednym z kolegów z klasy okazał się Henry Cavill, na którego w szkole mówiliśmy Piotrek. Postanowiłam, że zrobię sobie przed spotkaniem peeling twarzy. Ciężko było mi go zmyć, a kiedy już się udało to w lustrze zobaczyłam, że na czole mam krwawiącą ranę. Pomyślałam, że przecież przed spotkaniem nie robi się peelingu, bo skóra będzie czerwona, więc będę musiała to zakryć pudrem.

Później śniło mi się, że byłam na ujeździe w Zgorzelcu. Weszłam do jednego ze sklepów i powiedziałam sprzedawcy, że szukam pracy. Powiedział, że mam rozmawiać z jego żoną. Ona oznajmiła, że nie szukają pomocy i widziała prezentację mojej firmy. Była to prezentacja wizji prowadzenia grupy aktorskiej i grupa ta odrzuciła naszą ofertę. Jedną z członkiń tej grupy była właśnie ta żona. Powiedziałam jej, że na co dzień prowadzimy samowystarczalną firmę marketingową, więc ja szukam pracy tylko dorywczej, żeby poukładać towar (sprzedawali tylko coca-colę w puszkach). Zaczęłyśmy rozmawiać, poznałam ich córkę i spędziłam u nich noc. Rano wychodząc i tak powiedziała mi, że mnie nie zatrudni.

Kategorie