Śniło mi się, że Tadeusz Sznuk z 1z10 był moim wujkiem. Później śniło mi się, że zaspałam na dwie pierwsze lekcje matematyki w liceum i miałam przyjść na następną, jakąś kolejną lekcję, którą okazała się PO. Miałam chwilę, więc postanowiłam odrobić zadanie domowe, które polegało na tym, aby przeczytać kilka rozdziałów z podręcznika i zauważyć czym się różnią. Jak zaczęłam czytać okazało się, że jest to opowiadanie o tym co dalej działo się w Śródziemiu po zniszczeniu pierścienia. Czytałam więc o wyprawie Faramira i Gandalfa, ale nie mogłam zrozumieć czym te kilka rozdziałów różni się między sobą. Poszłam więc do szkoły, a tam okazało się, że mam mieć ćwiczenia z samoobrony podczas ataku uzbrojonej grupy terrorystów.