Sen

Śniło mi się, że razem z J. mieliśmy iść na sylwestra do klubu. Jednak przez cały weekend wcześniej padał deszcz i stwierdzilismy, że nie idziemy. Byliśmy źli, że żadni znajomi nas do siebie nie zaprosili. W dniu sylwestra pogoda jednak okazała się ładna, ale nasza rezerwacja była już odwołana, więc J. został w klubie, żeby ją przywrócić. Nagle zainteresowanie imprezą w tym klubie było ogromne i J. musiał czekać w długiej kolejce. Ja w tym czasie pobiegłam do domu (na Orzeszkowej), żeby się umalować, ale czekałam nadal na potwierdzenie od J., że mamy tą rezerwację. Bardzo chcieliśmy spędzić sylwestra tam, bo alternatywą było siedzenie z moimi rodzicami.

Kategorie