Sen
Śniło mi się, że prowadziłam wojnę ostatnich ludzi z robotami, które zapanowały już nad prawie całym światem. Walczyliśmy w górach.
Śniło mi się, że prowadziłam wojnę ostatnich ludzi z robotami, które zapanowały już nad prawie całym światem. Walczyliśmy w górach.
Śniło mi się, że razem z Vinem Dieselem ćwiczyłam na małpim gaju (dawnym poligonie wojskowym mojego taty). Później musiałam wyjść w piżamie do Żabki po Laysy.
Śmierć potrafi wywrócić człowieka do góry nogami. Nawet taka, której można się spodziewać, która jakoś jarzy się na horyzoncie. Wówczas zawsze wraca do mnie Heidegger i „bycie się”. Kim jesteśmy, dokąd zmierzamy, takie tam. Każdy z nas kiedyś umrze. Po prostu nie chciałabym być wtedy sama.
Bywają gorsze dni, które czają się na mnie zza winkla. Jak na przykład dzisiaj. Niby nic, ostatnie dni były świetne; miałam dziś zaplanowaną wizytę u psychiatry i w ZUSie. Rozmowa z lekarką okazała się bardziej stresująca niż myślałam, a ZUS rozwalił mnie kompletnie. Dzisiaj przypomniałam sobie, po co to wszystko robię. Jestem po prostu chora. […]
Bardzo trafną myśl dziś usłyszałam od Pani psycholog – moja przeszłość jest jak złamana noga, która się źle zrosła. Żeby mnie teraz wyleczyć musi mi ją na nowo złamać i prawidłowo poskładać. A to oznacza po pierwsze długi proces. Po drugie oznacza cierpienie i ból, którego już doświadczam i wcale nie mam na to ochoty. […]
Śniło mi się, że jechaliśmy z J. pociągiem i mieliśmy wysiąść w Zgorzelcu. On wysiadł, a ja się zamyśliłam i pojechałam dalej – następną stacją był Szlezwik – Holsztyn. Wysiadłam tam i okazało się, że stamtąd nic nie jedzie do Zgorzelca, załamałam się, bo do tego mój telefon nie działał. Chodziłam po stacji w nadziei, […]
Śniło mi się, że Ania brała ślub, a wesele miało się odbyć w domu na Orzeszkowej. Nie każdy dzień jest zły i nie chcę pisać tylko o nich. Wczoraj na przykład był dzień wcale piękny. Pojechałam do ZOO, widziałam same wspaniałości: lemury grzejące brzuszki na słońcu, karmiłam liśćmi sarenkę (wydaje mi się, że rozróżniam już […]
Śniło mi się, że do Zgorzelca, w którym przebywałam przyjechał mój były chłopak, K. Wyglądał tak, jak wtedy gdy się spotykaliśmy tylko był wyższy. Wracałam z nim ze szkoły i chciałam mu się podobać. Gdy on poszedł w swoją stronę ja spotkałam J. i miałam poczucie winy. Później śniło mi się, że byliśmy razem z […]
Śniło mi się, że byłam na wakacjach nad jeziorem, opaliłam się i miałam przez to więcej piegów niż zwykle. Ostatnio odczuwam niepokój. Niby są to dobre dni, ale… ciągle wisi nade mną jakaś chmura. Męczą mnie (fizycznie) treningi, jestem bardziej śpiąca. Z jednej strony denerwuje mnie to, z drugiej patrzę na to z boku i […]
Depresja. Napisałam to wreszcie. Czytelniku, kimkolwiek jesteś, wiedz, że zdecydowałam się wyjść do Ciebie, bo chciałabym pomóc. Może akurat Tobie, może Twoim bliskim. Zmagam się z depresją i wiem, jak jest podstępna i jak kryje się w zakamarkach naszego ciała. Zaczęłam pisać o chorobie, bo najpierw pomyślałam, że pomoże to MI. Początkowo nawet tak było, […]