Przemyślenia Sen

Śniło mi się, że byłam na wakacjach nad jeziorem, opaliłam się i miałam przez to więcej piegów niż zwykle. Ostatnio odczuwam niepokój. Niby są to dobre dni, ale… ciągle wisi nade mną jakaś chmura. Męczą mnie (fizycznie) treningi, jestem bardziej śpiąca. Z jednej strony denerwuje mnie to, z drugiej patrzę na to z boku i […]

Przemyślenia

Depresja. Napisałam to wreszcie. Czytelniku, kimkolwiek jesteś, wiedz, że zdecydowałam się wyjść do Ciebie, bo chciałabym pomóc. Może akurat Tobie, może Twoim bliskim. Zmagam się z depresją i wiem, jak jest podstępna i jak kryje się w zakamarkach naszego ciała. Zaczęłam pisać o chorobie, bo najpierw pomyślałam, że pomoże to MI. Początkowo nawet tak było, […]

Przemyślenia

Wczoraj był dobry dzień. Ani przez chwilę nie poczułam się źle, miła odmiana… Zastanawiam się, czy dawka nie zostanie zwiększona, bo wydaje mi się, że mimo 15 mg wcale nie jest lepiej niż przy 10 mg. W piątek mam kontrolę, ale u innego lekarza, ciekawa jestem czy podejmie się zmiany czy zaczeka na moją Panią […]

Przemyślenia

Kursor miga jakby się na mnie gniewał, że jeszcze nic nie napisałam. Jak uporać się z przeszłością? A właściwie: jak uporać się z faktami? Przerwa świąteczna była dobra, ale była również męcząca. Dobrze, że święta są na koniec roku, bo te święta idealnie pasują do roku 2020. Choroba raz ucicha, raz – jak obecnie – […]

Przemyślenia

Święta mijają, euforia spowodowana przyjazdem minęła… Dziś czuję, że pozostało uczucie komfortu, spokoju i braku pośpiechu. To dobrze. Dziś mocno wieje, mam nadzieję, że jednak pójdziemy na zaplanowany spacer (ja, J., tata). Terapeutka życzyła świąt pełnych emocji. Uważam, że to się spełniło.

Sen

Śniło mi się, że byłam w zagrodzie Alinsona, który przychodził do mnie i nastawiał głowę do głaskania. Całkiem przyjemny sen.

Sen

Śniło mi się, że razem z potworem Frankensteina zwiedzałam piwnice nawiedzonego dworu. W kolejnym śnie trzymałam się starego przewodu elektrycznego, który wisiał kilka metrów nad ziemią i nagle zaczęłam się z nim przesuwać, bo Adam Małysz (który ze mną tam był) zainwestował w cały ten przewód i musieliśmy go naszym ciężarem ściągnąć na ziemię.

Przemyślenia

Dziś spadł śnieg, co mnie bardzo ucieszyło. Dziecięca radość, trzeszcząca pod butami. Wizyta u trychologa była bardzo satysfakcjonująca, Pani Marzena to osoba profesjonalna, rzeczowa i sympatyczna. Plan leczenia został wstępne ustalony, kosmetyki zakupione. Do dzieła! W poniedziałek kontrola u lekarza. Chyba zmienimy dawkę leku, bo nie jestem pewna czy zwiększona pomaga.

Przemyślenia

Dwa dni w górach, było pięknie. Zrobiliśmy szlak czerwony od Szklarskiej przez najlepsze schronisko w Karkonoszach – Odrodzenie aż do Karpacza. Męczący dzień pierwszy, droga po zmroku, a więc po ciemku (niesamowite wrażenia) i oczywiście cudowne jedzenie i ciepły, czysty pokój w schronisku. Relaks na maksa. Życzę sobie więcej takich dni i nocy. Chciałabym całkowicie […]

Sen

Śniło mi się, że byliśmy na wakacjach we Włoszech i postanowiliśmy zwiedzić tamę w Niemczech, które z Włochami sąsiadowały. Poszliśmy na piechotę, bez paszportów, z zamiarem szybkiego powrotu. Okazało się, że nie potrafimy odnaleźć drogi powrotnej, a lokalsi to ortodoksyjni Talibowie i chcieli nas zabić. Zaczęliśmy uciekać. Policjanci nas atakowali, jeden wybił mi pałką zęby. […]

Kategorie